Najświeższe informacje z gór

Dolina Małej Łąki - Kondracka Przełęcz - Kopa Kondracka - Małołączniak - Krzesanica - Ciemniak - Dolina Kościeliska - Droga pod Reglami Śladowe ilości śniegu, do ominięcia lub przejścia bez sprzętu. Niewielkie ilości błota, także do ominięcia. Warunki super, gdyby nie przenikliwy, zimny wiatr. Dużo turystów na szlakach.

Trasa: Gronik - Dolina Małej Łąki - Przysłop Miętusi - Kobylarz - Kobylarzowy Żleb - Małołączniak - Krzesanica - Ciemniak - Chuda Przełączka - Dolina Kościeliska - Ścieżka pod Reglami - Gronik Poranek mroźny - śnieg i lód w Dolinie Małej Łąki występują od samego początku. Do Przysłopu Miętusiego można dojść bez sprzętu, chociaż raczki mogą okazać się przydatne w kilku oblodzonych miejscach, zwłaszcza z rana. Do Kobylarza kilka miejsc z nieco bardziej wytopionym śniegiem, tam wystaje sporadycznie trochę kamieni i korzeni, jednak przeważa stary, zmrożony śnieg. Przy podejściu Kobylarzowym Żlebem jest miejscami dużo śniegu, jednak w większości mocno zbity, zmrożony. Raki obowiązkowe! Ostatnie podejście na Małołączniak w pierwszej fazie było trochę wytopione - kilka odcinków z trawą, część z cienką warstwą lodu, reszta że śniegiem. Tuż pod szczytem już wszędzie biało. Podobne warunki śniegowe do samego Ciemniaka. Większość trasy przez Wierchy z dużą ilością twardego, zbitego śniegu. Przy Krzesanicy trochę nawisów śnieżnych. Zejście w początkowej fazie zimowe, później odcinek wytopiony do kamieni. Raki okazały się bardzo potrzebne. Sporo osób zjeżdżało na "czterech literach". Im niżej, tym cieplej, śnieg robił się bardziej miękki. Docierając do Doliny Kościeliskiej wiele miejsc płynęło. W samej dolinie (na odcinku Zahradziska - Kiry) breja śniegowa, dużo wody, trochę kamieni - generalnie warunki koszmarne, na pewno nie polecam na przyjemny spacer). Ścieżka pod Reglami jest w większości mocno zacieniona, więc śniegu ponownie więcej, na kilku odcinkach parę miejsc z lodem.

Kiry - Chuda Turnia - Ciemniak - Krzesanica. Idealna pogoda. Czasami niewielki wiatr. Szlak ładnie udeptany. Podejście z Pieca na Upłaziańską Kopę trochę uciążliwe ze względu na lekkie zapadanie się w śniegu od czasu do czasu. Śniegu na grani nie jest za wiele i do tego twardo. Gdzieniegdzie wystają trawa i kamienie.

Podejście na Ciemniak z Doliny Kościeliskiej czerwonym szlakiem, następnie Krzesanica, Małołączniak, Kopa Kondracka, Kondracka Przełęcz, Dolina Małej Łąki (szlak żółty). Warunki bardzo dobre, słonecznie, niewielki wiatr, mroźno (rano na parkingu -17*C), ruch turystyczny umiarkowany. Trasa na Ciemniak przedeptana, choć zdarzają się miejsca gdzie można wpaść po uda. Na Czerwonych Wierchach naprzemiennie miejsca z kopnym śniegiem oraz wywiane. Zejście do Doliny Małej Łąki początkowo wytyczone przez kosówkę więc często można wpaść po pas. Dalszy bieg szlaku w większości przedeptany, twardy.

Czerwone Wierchy. Podejście czerwonym szlakiem z Doliny Kościeliskiej na Krzesanicę. Powyżej 1800m wymagane raki bądź raczki. Szlak oblodzony. Na poczatku bezwietrznie, na grani wietrznie.

Schronisko na Hali Ornak - Polana Tomanowa - Chuda Przełączka - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak i z powrotem na Halę Ornak Na tej trasie jedno miejsce bardziej oblodzone, reszta trochę błota, ale większość sucha. Za to choć słonecznie, to było też bardzo wietrznie. Po drodze z samego rana dało się spotkać całe stado kozic 😀

(Doliną Kościeliską, Schronisko Ornak, zielonym szlakiem Doliną Tomanową - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa Kondracka - Kondracka Przełęcz - żółtym szlakiem Doliną Małej Łąki - Dolina Kościeliska) Malownicza trasa przez Dolinę Tomanową prowadzącą początkowo przez las, później obija w lewo i z pięknymi widokami prowadzi do Chudej Przełączki. Sporo śniegu na trasie i o ile wspinając się do góry raczki jeszcze nie są konieczne, tak schodząc już w dół z Ciemniaka w stronę Krzesanicy zdecydowanie pomocne. Sporo śniegu i śliskich kamieni jak na październik. Biała trasa tak naprawdę utrzymuje się do Kondrackiej Przełęczy. Później schodząc żółtym szlakiem w stronę Doliny Kościeliskiej, jest bardzo ślisko, miejscami lód i sporo błota. Trasa ma 25 km.

- 10 stopni. Ślisko. Trasa Kiry - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa Kondracka - Przełęcz Kondracka - Przysłop Miętusi - Zahradziska - Kiry

Początek w Dolinie Kościeliskiej. Cel: Małołączniak, Krzesanica i Ciemniak. Lekki zator przy wchodzeniu i schodzeniu z Małołączniaka. Pogoda rewelacyjna, dużo słońca, momentami zawiało. Czerwone Wierchy powoli nabierają jesiennych kolorów. Coś pięknego!

Kiry - Przysłop Miętusi - Małołączniak - Krzesanica - Ciemniak- Dolina Kościeliska Na niebieskim szlaku do Kobylarzowego Żlebu mokro i ślisko, potem warunki bajeczne. Uroku dodało stado kozic i trzy orły przednie (!)

Kiry, Ciemniak, Krzesanica, Małołączniak, zejście niebieskim szlakiem do Przysłopu Miętusiego i potem z powrotem na Kiry. Od 6:00 przyjemne zachmurzenie i chłodek, ale już 8-9 rano słońce w pełni , w okolicach Chudej Przełączki dość wietrznie, potem na szczytach samo słońce. Warunki pogodowe idealne. Dużo ludzi na szczytach, ale wszyscy znaleźli sobie miejsca. Szlak na górę zielonym suchy, zejście niebieskim od Małołączniaka miejscami wilgotne, warto zwolnić. Kobylarzowy Żleb

Podejście od Doliny Kościeliskiej czerwonym szlakiem na Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa Kondracka - Giewont, zejście Doliną Małej Łąki, następnie Ścieżką nad Reglami i Doliną Kościeliską. Warunki bardzo dobre, sucho, jedynie w okolicy Krzesanicy kilka płatów śniegu, sprzęt zbędny. Widoki obłędne.