Najświeższe informacje z gór

Początek trasy niebieskim szlakiem ze Szczyrku Solisko. Droga sucha, w paru miejscach trochę błota, brak śniegu.

Skrzyczne i Malinowska Skała Podejście ze Szczyrku niebieskim szlakiem, dalej zielonym na Malinowską Skałę i czerwonym na Biały Krzyż. Powrót do Szczyrku żółtym. Na dole błoto, szlak momentami oblodzony. Od Hali Jaworowej coraz więcej śniegu. Raczki momentami bardzo przydatne, ale na odcinku ze Skrzycznego aż do Malinowa mokry śnieg. Uwaga, bo można się miejscami zapaść do kolan. Pogoda piękna, zobaczymy co przyniesie zmiana warunków.

Kotarz, Malinowska Skała, Barania Góra Trasa: Szczyrk - Przełęcz Karkoszczonka (żółty) - Malinowska Skała (czerwony) - Przysłop pod Baranią Górą (zielony). Szlaki przedeptane, momentami wyślizgane przez jabłuszka (rejon od Przełęczy Salmopolskiej do Malina), miejscami częściowo zawiane. Raczki mogą się przydać, chociaż ja nie używałem. Bliżej Baraniej Góry warto założyć stuptuty. W przypadku Baraniej Góry trzeba zwrócić uwagę na podejście stromym zboczem szlakiem zielonym czerwonym (GSB) - jest dużo nawianego śniegu na stromym zboczu, a pod spodem twardszy śnieg przez co jest duże ryzyko, że świeższy śnieg wyjedzie. Przejście tym odcinkiem to była długa walka wymagająca spokoju i koncentracji. Zresztą podobno w tym rejonie zeszła dziś mała lawina. W ciągu dnia słonecznie i ciepło, z mocnymi porywami wiatru. Nie należy oczekiwać by jutro pod butem było lepiej.

Przełęcz Salmopolska i Malinowska Skała Szlak z Białego Krzyża na Malinowską Skałę. Bardzo mało ludzi. Jedynie kilku narciarzy biegowych albo skitourowców. Szlak zasypany, dopiero pierwsze osoby przecierały. Przy Malinowskiej Skale można było zapaść się po pas w śniegu. Stuptuty bardzo przydatne.

Podejście od Salmopolskiej Przełęczy. Raki zbędne. Świeży, zbity śnieg. Na szczycie lekki wiatr i prószący śnieg.

Podejście z parkingu na Przełęczy Salmopolskiej czerwonym szlakiem w stronę Malinowskiej Skały, później dalej zielonym w stronę Skrzycznego. Warunki dobre, rano lekkie opady śniegu i mgła, śnieg mokry. Szlak zielony słabo przetarty, raczki zbędne, stuptuty jak najbardziej sie przydadzą.

Szczyrk Solisko - Malinowska Skała - Skrzyczne - Becyrek - Szczyrk Centrum Podejście od Soliska na Malinowską Skałę (od Przełęczy pod Malinowem) oblodzone, jednak nie stanowiło to większego problemu :)) Dojście na Malinowską Skałę we mgle, następnie spokojne podejście na Skrzyczne (od Małego Skrzycznego słonecznie). Zejście zielonym szlakiem do Szczyrku przez Becyrek. Początkowo bez większych trudności po śniegu, następnie sporo oblodzeń, momentami "niewygodnie" (możliwe zejście bez raczków, jednak chwilami bardzo niekomfortowe). Między 11:00, a 13:00 piękny widok na Tatry oraz Babią Górę.

Klasyka gatunku... Warunki świetne! Miejscami wilgotnie i troszkę błota w zacienionych miejscach, ale poza tym sucho i przyjemnie. Ludzi o dziwo wcale nie aż tak dużo... Piękne słońce i rześka temperatura... Pełna paleta barw i kolorów!

Pogoda super, widoczność na 5, super widoki do samego Skrzycznego

Rozpoczęliśmy wędrówkę od Buczkowic szlakiem czerwonym. Następnie dotarliśmy do Becyrka, gdzie podążaliśmy już w stronę Skrzycznego. Po odpoczynku w schronisku udaliśmy się szlakiem zielonym na Malinowską Skałę, po czym zawróciliśmy i do Szczyrku, wracaliśmy szlakiem żółtym wzdłuż wyciągu oraz tras rowerowych. Widoczność na trasie oraz szczytach bardzo dobra, pogoda cudowna, ciepło. Na Skrzycznem dość sporo ludzi, na trasie - niewiele.

Czerwonym szlakiem z Przełęczy Salmopolskiej. Od Przełęczy pod Malinowem szlakiem płynie strumyk. Na szlaku aż do Baraniej Góry gdzieniegdzie duże kałuże, których nie da się ominąć nie wdeptując w nie. Pięknie kwitną wrzosy, ale nie ma ich za dużo. Na szczycie pusto. W drodze powrotnej posprzątałam szlak. Niby nie było widać dużo śmieci, a uzbierał się worek około 3kg.

Dolina Zimnika - Malinowska Skała - Zielony Kopiec - Gawlasi - Magurka Wiślańska - Magurka Radziechowska - Muronka - Hala Jaworzyna - Ostre Kościół. Start z Doliny Zimnika o 7:00, szlak żółty, zielony, powrót czerwonym. Warunki dobre, na Malinowskiej słonecznie, na kolejnych szczytach pojawia się wiatr oraz chmury; od Magurki Wiślańskiej zaczyna padać. Szlak suchy, dopiero przy zejściu z uwagi na deszcz trzeba było uważać, zwłaszcza na kamiennej drodze przed Ostrym. Buty z dobrą przyczepnością przydatne z uwagi na zmieniające się warunki na trasie. Całość z krótkimi przerwami 4.5 godziny.